Do dzisiejszego wywiadu Gazeta500 zaprosiła prawdziwych fachowców od technologii drewna, pasjonatów i autoryzowanych dostawców systemy Steico firmę Eneroo, która także jest naszym Partnerem w programie budowy domów Z500. Naszym rozmówcą jest Tomasz Daniluk fachowiec i kopalnia wiedzy dla nas jako architektów, dla firm wykonawczych i klientów indywidualnych.
Panie Tomaszu coraz więcej Polaków buduje domy z drewna. Dlaczego?
Zdecydowanie zwiększa się świadomość dotycząca budowy domu, technologii jego wykonania i jej późniejszego wpływu na komfort życia, środowisko i rachunki. Poprawnie zaprojektowany i wykonany dom drewniany zapewnia zdrowy mikroklimat wewnątrz pomieszczeń i niskie koszty ogrzewania. Sama budowa natomiast przebiega bardzo szybko, co daje wymierne korzyści finansowe, gdyż jak wszyscy wiemy, czas to pieniądz. Ta technologia ma też duży potencjał do redukcji śladu węglowego.
Ta technologia ma też duży potencjał do redukcji śladu węglowego.
Jakie drewno powinno być zastosowane do konstrukcji takiego domu?
Przede wszystkim należy zadbać o to, aby było to drewno certyfikowane. Najczęściej spotykane jest drewno o klasie C24 - oznaczenie odnosi się do potwierdzonej przez producenta wytrzymałości tego drewna, ale również jego niskiej wilgotności. Taki materiał będzie stabilny wymiarowo i nie będzie się odkształcał przy schnięciu. Ma to miejsce przy mokrym drewnie tartacznym, którego moim zdaniem należy unikać. Dobre drewno jest też czterostronnie strugane oraz ma fazowane krawędzie, dzięki czemu zwiększa się jego odporność na ogień i biokorozję.
Jaki powinien być układ warstw ściany drewnianej, aby nie dochodziło do zawilgocenia czy pleśnienia budynku?
Najprostszym sposobem jest zastosowanie przegrody tzw. otwartej dyfuzyjnie. W uproszczeniu: od wewnątrz budynku stosuje się opóźniacz pary wodnej, natomiast wszystkie kolejne warstwy powinny umożliwiać migrację pary wodnej na zewnątrz przegrody. Daje to nam gwarancję, że nadmiar wilgoci zostanie odprowadzony, a biodegradacja nie wystąpi.
Dlaczego w domach piętrowych latem jest 3-4 stopnie cieplej na kondygnacji z poddaszem a zimą wyraźnie chłodniej niż na parterze?
W tradycyjnych domach murowanych różnica temperatur jest często jeszcze wyższa i wynika z nieprawidłowej termoizolacji dachu. Zazwyczaj o wyborze izolacji termicznej decyduje wyłącznie lambda, czyli współczynnik przewodzenia ciepła. Nie jest to jednak jedyny parametr tego materiału - warto rozważyć również gęstość i pojemność cieplną. Dopiero te trzy parametry razem mówią nam o tym, jak dobrą termoizolacją jest dany materiał. Dlatego też wybieramy wełnę drzewną jako materiał izolujący, który naszym zdaniem ma najlepsze parametry. Ze względu na dużą gęstość i dużą pojemność cieplną taka przegroda będzie zapewniać odpowiednio długie przesunięcie fazowe - ciepło będzie wolniej przenikać przez przegrodę, zmniejszając dobową różnicę temperatur wewnątrz pomieszczeń. Mówiąc prościej, poddasze zimą będzie chronione przed zimnem a latem przed ciepłem.
Obawy przed tą technologia mogą także dotyczyć odporności ogniowej?
Obawy dotyczące odporności ogniowej w budownictwie drewnianym są dość popularnym mitem. Przede wszystkim dla przegród z konstrukcją drewnianą zostały opracowane klasyfikacje REI, które mówią nam o czasie odporności przegrody na ogień, a także certyfikaty NRO, wydawane dla przegród nierozprzestrzeniających ognia. Są one najlepszym dowodem, że dom drewniany będzie nierzadko bardziej odporny na działanie ognia niż dom w innej technologii.
Kiedyś w Polsce najpowszechniej stosowaną metodą budowy domów był system gospodarczy – jak to jest teraz?
Przyjmując, że system gospodarczy to samodzielna koordynacja przez inwestora prac budowlanych różnych fachowców przy maksymalnym wkładzie własnej pracy w celu optymalizacji kosztów, to jest to rozwiązanie nadal powszechnie stosowane. Nie widziałem statystyk na ten temat, lecz każdego dnia spotykamy inwestorów budujących tą metodą.
Czy da się tak budować dom drewniany – na co zwrócić uwagę?
Oczywiście, jeśli czujemy się pewnie trzymając podstawowe narzędzia i mamy pewną wiedzę techniczną, możemy postawić taki dom nawet samodzielnie. Kluczowym elementem jest tutaj projekt wykonawczy, podkreślam, nie projekt konstrukcyjny tylko wykonawczy. Taki projekt musi być spójny z przyjętym systemem izolacji i uszczelnienia budynku. W takim wypadku prace zlecone poszczególnym wykonawcom lub wykonane przez samego inwestora można wykonać unikając błędów i wykorzystując w pełni atuty technologii szkieletowej.
Zwróciłbym tutaj szczególną uwagę na zgodność z dokumentacją budowlaną oraz na zalecenia montażowe producentów poszczególnych materiałów. Przed inwestorem oprócz wyzwań wykonawczych stoją wyzwania związane z logistyką budowy, negocjacjami oraz zgraniem poszczególnych etapów budowy.
Nasza firma specjalizuję się we wsparciu klientów, którzy budują w systemie gospodarczym. Wykonujemy adaptację projektową budynków we wszystkich technologiach pod budynki szkieletowe oparte na systemie technologii Steico, a następnie dostarczamy zestawy materiałów zoptymalizowane pod projekt wykonawczy. Kompletne dostawy pozwalają zachować jakość, płynność i szybkość prac przy redukcji stresu związanego budową. Dodatkowo kupując od Nas dom, inwestor może liczyć na konsultacje i wsparcie w zakresie najlepszych praktyk wykonawczych i technicznych.
Przemycił Pan trochę informacji jak działa i czym zajmuje się Wasza firma… a miało być tylko o technologii.
Idea gotowego i kompletnego zestawu materiałów dostarczonych na budowę, według nas jest atrakcyjna zarówno dla firm wykonawczych jak i klientów, którzy budują samodzielnie, dlatego pokażemy ją w tym materiale. Dziękuję za rozmowę prosto z budowy domu Z334.
Dziękuje także, że mogłem podzielić się swoją wiedzą z czytelnikami Gazety 500
Wywiad przeprowadził
Mariusz Dębski Z500